poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Motywator : Misty Copeland


Umięśnione nogi, szerokie biodra, duży biust, mocne ramiona. Początek treningu w późnym wieku. Żadnych drastycznych diet, głodzenia się, wacików na śniadanie. Po trzech latach wielki, międzynarodowy sukces. Jeżeli ktokolwiek miał wątpliwości, czy warto zacząć, Misty Copeland jest na nie odpowiedzią. 


Taniec klasyczna ciągle uznany jest za enklawę szczupłych, wiotkich miłośniczek grapefruitów na wszystkie posiłki. Trzeba zaczynać od dziecka, ciężko trenować, nie jeść, nie pić, nie spać, ćwiczyć. Zaczynać przed 10 urodzinami. Ten mit powielają filmy i programy które opisują balet jako śmiercionośną drogę do perfekcji.

Historia Misty Copeland udowadnia, że balet jest przede wszystkim przyjemnością. 16 letnia koszykarka trafia na lekcję klasyki i przepada bez pamięci. Jest zdolna, wysportowana, ale z powodu niestereotypowej figury nie dostaje się do szkoły baletowej. Nie poddaje się i po 3latach zostaje solistką American Ballet Theatre. Mało? Zobacz na te zdjęcia!
Balet mimo swojej wielkiej wartości artystycznej ma też działanie bardzo przyziemne:
  • fajny tyłek
  • płaski brzuch
  • umięśnione nogi 
  • ładnie zarysowane ramiona
  • lepszą kondycje
  • imponujące rozciągnięcie ( a nic nie robi takiego wrażenia jak dobry szpagat)
  • schudniesz. 
  • wzmocnisz mięśnie. 
  • uelastycznisz stawy
  • wyprostujesz plecy 
  • przez kilka godzin w tygodniu będziesz się czuć jak Misty Copeland.

Miałam zrobić sobie dzisiaj przerwę od baletu, ale chyba nie mam na to czasu.  


6 komentarzy:

  1. Ciało jak marzenie! Zwłaszcza nogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do tej obfitej listy korzyści baletowych dodałabym ładnie zarysowane mięśnie na plecach :) I całą masę przyjemności w stylu robienia develope w oczekiwaniu na wodę na herbatę i ćwiczenia releve kiedy tylko się da ;) Pozdrawiam baletowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Ja mam na koncie zbity czajnik do ekspresu - poległ przy ćwiczeniu fouette w kuchni:D

      Usuń