źródło: rutkoblog.pl
Życie Pany Młodej jest pełne dylematów. Zaczyna się od wyboru męża, a potem jest tylko gorzej. Suknia, welon, biżuteria, sala, krzesła, stoły, kwiaty, dziewczynki sypiące kwiaty itd. Dzisiejszy sen z powiek spędziły mi buty. Postanowiłam je pogrupować, żeby wybór był łatwiejszy.
1.White, czyli klasyka.
2.Color - czyli oryginalność
3.Nude, czyli praktycznie
4.Crystal, czyli idealne.
Najbardziej interesują mnie dwie ostatnie kategorie. Beż jest praktyczny - buty nie będą jednorazówkami a przydadzą się potem na wiele okazji. Ostatnie wydają mi się jednak idealne i do mojej sukni wykończonej kryształkami i do okazji - będę kopciuszkiem! Na zakupy poczekam do sylwestra i karnawału - to najlepszy czas na poszukiwanie takiego szaleństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz