Tak wiem - wielu mądrych specjalistów odradza jedzenie kolacji w ogóle. Ja jakoś mimo wszystko nie bardzo sobie wyobrażam powrót do domu po treningu i nie zjedzenie niczego. Rano obudziłabym się głodna i zła jak nieszczęście.
Na kolacje wybieram zazwyczaj coś lekkiego, szybkiego w przygotowaniu. Ostatnio wieczorem na stole króluje sałatka z tuńczykiem.
Składniki:
- 1/2 paczki sałaty
- puszka tuńczyka
- pomidorki koktajlowe
- awokado
- słonecznik łuskany
sos:
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki brązowego cukru
Przepis:
Awokado, tuńczyka i pomidorki kroimy na małe kawałki. Dodajemy mieszankę sałat i słoneczki. Wszystkie składniki sosu mieszamy i polewamy gotową sałatkę.
Bon Appetit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz