Nie, to nie jest tak że jesteśmy jacyś szczególnie ckliwi i romantyczni. Co to, to nie. Na sesję przedślubną zdecydowaliśmy się z czysto praktycznych powodów - chcieliśmy mieć co zawiesić w salonie nad łóżkiem, bo obraz wieży Eiffla przypomina mi, jak długo nie miałam wakacji. Przy okazji będziemy mieć miłą pamiątkę na starość, dla wnuków, dzieci, rodziców i dziadków. To takie praktyczne!
fot - PDphoto
suknia -Gosia Motas
(tak, to przez nią chciałam wystawić swoją suknię na all i kupić tą z sesji.)
(tak, to przez nią chciałam wystawić swoją suknię na all i kupić tą z sesji.)
Witaj :)
OdpowiedzUsuńchciałbym zaprosić Cie do zabawy :)
http://zakladnicycodziennosci.blogspot.com/2014/02/wyroznienie-liebster-blog.html
pozdrawiam
jaram się tymi zdjęciami non stop... <3
OdpowiedzUsuńJa też !:D
UsuńBooooskie! <3
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia:) a suknia bajeczna:D:D
OdpowiedzUsuńa właściwie czemu przed ślubem a nie po???
OdpowiedzUsuńPo też będzie:)
Usuńszalone szaleństwo! ;)
Usuń